Z racji tego, że mamy ostatnio sporo nowych osób, pogdybajmy o nich!
Świadomość co, jak i dlaczego działa w ciele ułatwi wszystkim odpowiednie dobieranie obciążenia, zrozumienie biomechanizmów oraz zminimalizuje ryzyko kontuzji.
Jeśli chodzi o ciężar, z jakim osoby początkujące powinny pracować, to optymalnym będzie 50-60% swoich maksymalnych możliwości (subiektywnie). Zapewni nam to balans pomiędzy ryzykiem, a profitami, jakie możemy wynieść z treningu. Nie ma sensu brać więcej- w myśli zasady „zrób minimum, które da Ci maksimum”. Ciężar 80% nie przyspieszy przyrostu siły, a może skutkować naderwaniem niegotowych jeszcze na takie obciążenia struktur miękkich.
Jak pokazują badania, idąc tym trybem już po kilku tygodniach początkujący adepci mogą zanotować całkiem niezły wzrost siły, bo aż do 20% (późniejszy progres idzie już znaczeni wolniej ). Dlaczego tak się dzieje? Wpływa na to kilka czynników:
po pierwsze: początkujący mają duże okno adaptacji, które wraz ze stażem maleje. Mało wyrafinowany bodziec szybko da efekty. Osoby z dłuższym stażem wymagają bardziej zaawansowanych metod treningowych,
poprawia się koordynacja mięśniowa, więc ciało zaczyna pracować używając odpowiednich mięśni, w zrozumiały i świadomy (w końcu) dla siebie sposób,
rozluźnienie napiętych mięśni: przed każdym treningiem rolujemy i rozciągamy się, żeby odpowiednio przygotować ciało. Zmniejszenie napięcia danego mięśnia, wpływa na lepszą aktywację jego tzw. antagonisty – czyli mięśnia wykonującego przeciwny ruch w stawie. Przykład: spięty dwugłowy ramienia (zginacz stawu łokciowego) osłabia siłę trójgłowego ramienia (prostownik).
zwiększa się pobudliwość nerwowa, wiec ciało rekrutuje coraz to więcej jednostek motorycznych, które były wcześniej uśpione, co pozwala osiągnąć większą siłę skurczu mięśni.
Pierwszy progres notujemy przez adaptacje głównie układu nerwowego. Później dopiero na skutek tego mięśnie zaczynają się przystosowywać do nowych warunków, poprzez wzrost włókien mięśniowych. Zanim ruch się zautomatyzuje, musimy świadomie go prowadzić, świadomie napinać mięśnie.
W początkowym etapie jest to szczególnie ważne, bo wtedy tworzą się nawyki. Łatwiej zbudować nowy nawyk, niż pozbyć się starego-złego.
Także słuchajcie, bądźcie uważni i cierpliwi, a progres przyjdzie szybciej niż Wam się wydaje! Udanej podróży w naszym Centrum!
P. S. Na zdjęciu nasza niesamowita Klubowiczka, która dzięki słuchaniu się tych wskazówek, po kilku miesiącach zaczęła zawstydzać Panów ciężarami, które bierze! Coach Marla.