Czujesz, że starasz się jak możesz, wkładasz dużo pracy, ale nigdy nie robisz postępów? Lub tylko minimalne?
Na okrągło rozmawiam z ludźmi, którzy czują, że dużo ćwiczą, ale nie widzieli konkretnych, wymarzonych rezultatów… Zazwyczaj dzieje się tak dlatego, że ich energia jest bezmyślnie trwoniona.
Zaczynają program i ciężko pracują przez powiedzmy dwa tygodnie. Następnie rozpraszają się i zaczynają kolejny nowy program. Rozpoczynają konkretną dietę (keto, IF, niskowęglowodanowa, itp.), stosują ją przez 10 dni, mają wolny weekend, który zazwyczaj kończy się jako „cheat weekend”. Następnie twierdzą, że dieta nie działa. Po raz kolejny kończą, poszukując następnego „magicznego planu”…
Zaczynasz i zatrzymujesz się, zaczynasz i zatrzymujesz się i tak w kółko…Twoja energia jest wszędzie, zamiast być skupiona na jednym celu.
Spoglądasz się za siebie i nie widzisz znacznych postępów. Tak naprawdę w rzeczywistości KAŻDY z tych planów, które zacząłeś, zadziałałby, gdybyś dał mu wystarczająco CZASU i był KONSEKWENTNY!
Problem polega na tym, że jesteśmy uzależnieni od tego, co dzieje się SZYBKO. Ale ironią staje się fakt, że najczęściej trwonimy energię latami, szukając tajnego planu, aby stać się silnym, uzyskać najlepszą formę swojego życia itp. Kiedy wszystko, co naprawdę musisz zrobić, to iść NA CAŁOŚĆ w kilku prostych zasadach. Zapamiętaj – nawet najbardziej ch*jowy plan da efekty, jeśli poświęcisz mu 100% energii i zaangażowania!
A teraz idź i rób to, czego nikt inny nie robi: pracuj nad byciem konsekwentnym przez 1 tydzień, miesiąc, potem 3 miesiące, aż nagle strzeli cały rok. Kiedy to zrobisz, spojrzysz wstecz za rok, dwa lata… zdumiony, jak daleko zaszedłeś. Podczas gdy wszyscy dalej będą szukali tajnego planu, Ty ich dawno wyminiesz, znając prawdę – nie ma TAJNEGO PLANU.